Stary Boomer
Stary Boomer
Siema siema, mam przyjemność na tym forum napisać pierwszy post od conajmniej 10 lat
Tutaj chwalimy się jak starzy jesteśmy na podstawie kiedy zaczęła się nasza przygoda z MuOnline
No to ja jak miałem z 12 lub 14ście lat brat mi pokazał Globala, potem od razu przeszedłem na Mu o nazwie serva Psychic-doom do dziś pamiętam jak godzinami waliłem konia w myszkę by nabijać staty po rr
Witam o/
U mnie akurat historia podobna, ale zacząłem od razu przygodę na psychic-doom'ie jakoś w 2005 roku.
Z miesiąc czasu wbijałem chyba 3 resy.... Odkrywanie mapy to było coś, szukanie poukrywanych npc'ow w np. lorencii czy davias w głębinach mapy, pamiętam dobrze bless bugi czy zen bugi, ten moment poczucia chwilowego bogactwa (zen było jedną z głównych walut na serwerze) po odkryciu bugów przez adminów była przeprowadzona czystka, bo serwer był przepełniony kasą i setami +13, w ramach rekompensaty każdy gracz miał wypełnione depo w BoK+5, stare czasy... i klasyczny grind, czyli - ciężka książka na prawy przycisk myszki i jazda
Rok bodaj 2004/2005. Jako dumny gimbazjalista dałem się zaprowadzić koledze do lokalnej Internet Cafe. Małżeństwo, które ją prowadziło miało własny serwer, paradoksalnie o nazwie Mu Centrum. Exp x10 i co chyba było najpiękniejsze, to masa eventów, konkursów, a do wygrania często po kilka godzin do wykorzystania u nich na granie w Mu. Piękne, proste czasy. Potem Mu gdzieś zaginęło na rzecz World of Warcraft. Lata minęły, koledze się zginęło w wypadku, a mi się łezka zakręciła w oku, mogąc przeżyć kilka chwil z tą grą jeszcze raz. Chwilę wcześniej próbowałem szczęścia na kilku serwerach z pierwszych miejsc top list. Dopiero na naszym krajowym znalazłem to community, które pamiętałem z dawnych lat. Dzięki wszystkim i powodzenia! 😁
Mój początek to x-world. Kwintesencja expu oraz handlu, godzinami szukało się idealnego party by cieszyć się nim jak najdłużej, piękny handel chinkami w devias, gra bez helpera, zaklejanie myszki taśmą oraz strach przed GM'em żeby nie dostać warna za afk. Piękne czasy kiedy MG w lewej rece trzymał krissa a żeby wejść na serwer trzeba było stać w kolejce i patrzeć jak dk oraz dw płyną sobie statkiem
Roku nie potrafię określić, może znajdzie się tutaj jakiś wyga z x-w i mi pomoże
(18.11.23, 20:51)Toledo Mój początek to x-world. Kwintesencja expu oraz handlu, godzinami szukało się idealnego party by cieszyć się nim jak najdłużej, piękny handel chinkami w devias, gra bez helpera, zaklejanie myszki taśmą oraz strach przed GM'em żeby nie dostać warna za afk. Piękne czasy kiedy MG w lewej rece trzymał krissa a żeby wejść na serwer trzeba było stać w kolejce i patrzeć jak dk oraz dw płyną sobie statkiem
Roku nie potrafię określić, może znajdzie się tutaj jakiś wyga z x-w i mi pomoże
(18.11.23, 20:51)Toledo Mój początek to x-world. Kwintesencja expu oraz handlu, godzinami szukało się idealnego party by cieszyć się nim jak najdłużej, piękny handel chinkami w devias, gra bez helpera, zaklejanie myszki taśmą oraz strach przed GM'em żeby nie dostać warna za afk. Piękne czasy kiedy MG w lewej rece trzymał krissa a żeby wejść na serwer trzeba było stać w kolejce i patrzeć jak dk oraz dw płyną sobie statkiem
Roku nie potrafię określić, może znajdzie się tutaj jakiś wyga z x-w i mi pomoże